Przednim kawałkiem uraczył mnie mój winamp tego wieczora. Wie jak mi dogodzić. Dziwne, że nie zwróciłem na niego uwagi wcześniej. Dobrze się tego słucha i można powiedzieć, że wpisuje się trochę w estetykę Koop'a. Alice Russell po raz kolejny oczarowała mnie swoim głosem. Szkoda, że jest tak mało popularna w Polsce. Jednak Polacy nie gęsi, kiepski gust mają....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz